sobota, 28 września 2013

Perugia - cz.4

Część czwarta będzie krótka. Wcześniej chciałam jej poświęcić wszystkie kościoły w Perugii, których jest przecież tak dużo! Ale okazuje się, że obejrzenie wszystkich wnętrz jest bardzo trudne, gdyż kościoły nie są otwarte w dzień, też mają sjestę i trzeba mieć odrobinę szczęścia, żeby trafić na otwarte drzwi. Jednak te kościoły, które udało mi się zobaczyć trochę mnie zaskoczyły. Jedne były małe i całe w freskach, a inne ogromne i puste. Ciekawe jest, że organy które u nas zawsze znajdują się w tylnej części kościoła, tutaj przeważnie są w okolicy ołtarza i często stanowią jego ozdobę.

Raczej nie mam swojego ulubionego kościoła. Raz dotarłam do pięknej bazyliki św. Piotra, ale nie udało mi się jej obejrzeć dokładnie, gdyż akurat było tam jakieś nabożeństwo. Innym razem zawędrowałyśmy na drugi koniec miasta, gdzie kościół był na dodatkowym jeszcze wzgórzu, ale powitały nas zamknięte drzwi, tak że nawet nie wiemy jak kościół wyglądał w środku :(


Basilica di S. Domenico - po prawej ołtarz

Basilica di S. Domenico

Basilica di S. Domenico - widok spod ołtarza na główne wejście


Basilica di S. Domenico

Basilica di S. Domenico - ogromna i pusta

Chiesa di S. Ercolano

Chiesa di S. Ercolano - wnętrze

Chiesa di S. Ercolano 


Cattedrale di San Lorenzo - ta przy Fontana Maggiore

Cattedrale di San Lorenzo

Cattedrale di San Lorenzo

Kościółek a może kaplica przy Chiesa di San Francesco al Prato

Kościółek a może kaplica przy Chiesa di San Francesco al Prato - do tego dużego nie udało się wejść :(

Chiesa del Gesu'

Chiesa del Gesu'

Chiesa del Gesu'

Chiesa di S. Filippo Neri
Chiesa di S. Filippo Neri
Chiesa di S. Filippo Neri
Chiesa di S. Filippo Neri

Tempio di Sant'Angelo

Tempio di Sant'Angelo

Tempio di Sant'Angelo

Tempio di Sant'Angelo


I jeszcze jedna rzecz nie związana z kościołami Perugii - TEATR! Mówiono nam, że jest warty zobaczenia i rzeczywiście! Z zewnątrz nic nadzwyczajnego, ale środek! Ach! Byliśmy na koncercie Junge Deutsche Philharmony. Z tego co gali najbardziej podobał mi się Bartok, rzeczywiście interesujący ;)

Teatr Morlacchi - wnetrze





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz