W zasadzie to nie za bardzo lubię o sobie mówić. Często wyobrażenia o tym jaki ktoś chciałby być a jaki jest w rzeczywistości są tak od siebie różne, że może lepiej pozwolić innym by sami poznali drugiego człowieka, tak od zera. Dlatego Ci co mnie znają - wiedzą jaka jestem, a Ci co nie, a to czytają, zapewne pomiędzy wierszami znajdą to coś, co pozwoli poczynić im własne spostrzeżenia na mój temat :)
Nikt do końca nie pozna drugiego człowieka.
OdpowiedzUsuńNie pozna się często na przykład niewypowiedzianych myśli...