czwartek, 19 grudnia 2013
czwartek, 12 grudnia 2013
Już pachnie świętami
Jeszcze kilka pierniczków się ostało. Ale pachną tak, że aż się sobie dziwię, że potrafię się powstrzymać od pożarcia wszystkich na raz ;) Tak, zapach pierników to zdecydowanie jeden z moich ulubionych zapachów. A w połączeniu z oświetlonymi ulicami stanowią niezaprzeczalny znak nadchodzących świąt (oczywiście przy wzięciu pod uwagę jeszcze przynajmniej kalendarza). Tak czy inaczej, spacery nocą po mieście stały się bardziej klimatyczne. Też dzięki temu, że ilość turystów gwałtownie zmalała i spokojna przechadzka nie wiąże się z wyprzedzaniem tłumów ludzi. Choć i tak miejscami jest dosyć tłoczno - Rzym, co poradzić? ;)
Zaczyna się też odliczanie dni do wyjazdu na święta do domu i wykorzystywania tego czasu, który jeszcze został, maksymalnie jak tylko się da, bo przecież jest jeszcze dużo do zrobienia! No i oczywiście trzeba korzystać ze słońca!
Zaczyna się też odliczanie dni do wyjazdu na święta do domu i wykorzystywania tego czasu, który jeszcze został, maksymalnie jak tylko się da, bo przecież jest jeszcze dużo do zrobienia! No i oczywiście trzeba korzystać ze słońca!
hand made ;) |
to w temacie ładnej pogody |
Awentyn |
i jesienny widok ze wzgórza |
i widok na park |
a także Watykan |
pomarańcze! ale mega kwaśne... |
Rzym nocą |
i światełka! |
via del Corso |
via del Corsa - widok od Piazza del Popolo |
via del Corso - widok od Piazza Venezia |
widok ze schodów hiszpańskich |
Maryja z papieskim wieńcem z białych kwiatów od uroczystości Niepokalanego Poczęcia Maryi Dziewicy 8 grudnia |
via Merulana (a dzisiaj już bez motyli..) |
via Merulana |
Subskrybuj:
Posty (Atom)